To bynajmniej nie jest jeszcze koniec sezonu narciarskiego w Fort McMurray.
Mimo ze zaczela sie wiosna, przynajmniej oficjalnie ;)
Tatus tym razem okazal duzo cierpliwosci i zrozumienia...troszke sobie to tej gorce polatal...jakis sport trzeba w koncu uprawiac:)))
Po pewnym czasie, krolewnie sie znudzilo, na "tenho frio na cara" nie ma argumentow.
Ale mowi ze chce sobie jeszcze pojezdzic, wiec moze wreszcie uprawianie sportu ( jakiegokolwiek) stanie sie w naszej rodzinie rutyna.
Czego sobie z calego serca zycze!!!!! Amen.
Subscrever:
Enviar feedback (Atom)
Sem comentários:
Enviar um comentário