Zakwitly konwalie, stokrotki, rumianki i inne biale kwiatki;) tak sie strasznie bialo wokoz zrobilo...i temperatury maja sprzyjajace bo dzisiaj rano bylo-5ºC!Troche sie boje ze sie nam ta zima od razu zmieni w jesien...a lato to tylko na archiwalnych zdjeciach bedziemy ogladac.
Humor tez nam ta pogoda bardzo ksztaltuje, pierwsze spojrzeie za okno i wscieklosc czlowieka ogarnia, albo zniechecenie do jakiejkolwiek dzialalnosci, ktora mialaby cokolwiek wspolnego z wychodzeniem z domu.
Dobrze ze chociaz nie posadzilismy sobie w ogrodzie
zadnych kwiatkow, bo pewnie przykro by nam bylo jeszcze bardziej.

A polnocnokanadyjskiej roslinnosci nic sie nie stanie z cala pewnoscia.David mimo sniegu po kostki pojechal do szkoly rowerem
. Czekamy na jego powrot zeby nam wrazenia opisal. Wczoraj nie byl zbyt zachwycony aura, bo jak na prawie kanadyjczyka przystalo chodzi do szkoly bez kurtki,rekawiczek i czapki... i troche go zamiec zaskoczyla.Oby no jutra:)))))
Niebo w kazdym razie jest niebieskie...moze dzisiaj juz nic nie spadnie.










