W Forcie pada snieg...
i to wcale nie jest taki sobie sniezek, ale prawdziwy , porzadny, gesty snieg...na te moja "dopiero co" zazieleniona trawke i na kwitnace mlecze... Temperatura spala z wczorajszych 17ºC do 1ºC i mam wrazenie ze sie oziebia...wieje zimny, nieprzyjemny wiatr...to tak jakby zima naprawde wrocila. Zimne polarne powietrze zderzylo sie z cieplymi, wiosennymi promieniami slonca i znow mamy piekna zime tej wiosny.
Diana:-A mowilam Ci mamo zebysmy wracali do Portugalii...tam snieg nie pada. A mowilas ze teraz to juz bedzie wiosna. A co to jest? Znow bedzie zima?
no i jak ja mam to dziecku wytlumaczyc?
Pozostaje nam tylko nadzieja ze jutro snieg zniknie i wiara ze teraz o juz na pewno bedzie wiosna.
Ale starzy Indianie na preiach mawiaja ze tutaj to w kazdym miesiacu roku snieg moze spasc i nie powinno to nikogo dziwic. Dodaja ze w lipcu rzadko sie zdarza... no ale w sierpniu to juz co innego. Aha, i rekomenduja obecna pore roku do "enjoy" bo komarow przeciez jeszcze nie ma;)))
A moze im ten snieg w maju zaszkodzi i w tym roku beda mniejsze albo bedzie ich mniej...Ale to juz sa nasze pobozne zyczenia.
Sem comentários:
Enviar um comentário