Juz kilka razy udalo mi sie zaobserwowac to dziwne zjawisko. najpiekniejsze bylo tego dnia gdy wjechalam w zaspe, ale wtedy naprawde nie mialam glowy do fotografowania. Pojawia sie ta tecza w mrozne dni, okolo 9 ranom pod warunkiem ze niebo jest lekko zachmurzone, ale wschodzace slonce przeswituje miedzy chmurami i prawdopodobnie przeswietla krysztalki lodu w powietrzu.
Moje super artystyczne fotografie robione aparatem fool-proof oczywiscie nie oddaja calego piekna tego zjawiska.
Sem comentários:
Enviar um comentário