Dzisiaj w nocy byla piekna!! Wygwiezdzone niebo i pulsujace wstegi. Mimo ze w skali intensywnosci to ciagle jest 2, widoczna byla na polnocno wschodnim niebie z bardzo roznorodnymi efektami. Zaczynalo sie linia, przeksztalcalo we wstege a pozniej w kurtyne.
Probowalam zrobic zdjecia moim aparatem (hahhhaahha)- Ciemnosc widze...ciemnosc
Kolory jeszcze nie byly zbyt intensywne, bo tylko biel, zolc i pomarancz bardzo lekki. Moze im sie bedzie robilo zimniej tym kolorki beda piekniejsze.
Ogladalam to przecudne zjawisko o 2h15 nad ranem. A co ja robilam ? o tej porze ? No coz Lola latwym dzieckiem nie jest.Ale dzieki tej pobudce mialam widowisko.
Reakcja Sergia, gdy mu opowiedzialam ze wreszcie byla fajna aurora w nocy: -dobrze ze mnie nie obudzilas...
segunda-feira, 9 de novembro de 2009
Subscrever:
Enviar feedback (Atom)
Sem comentários:
Enviar um comentário