quinta-feira, 15 de abril de 2010

PJs day

Jutro jest dzien pizamowy w szkole moich dzieci co oznacza ze wiekszosc przyjdzie do szkoly w pizamach. Diana zapowiedziala od razu po wyjsciu ze szkoly ze ona jutro do szkoly nie idzie bo takie szopki i dziecinady to nie dla niej. Ostatnio gdy byl PJ day poszla ubrana normalnie i oczywiscie teraz tez moglaby isc ale wszyscy sie jej pytaja dlaczego nie jest w pizamie wiec nie ma juz cierpliwosci zeby im odpowiadac. I ja jej zmuszac nie bede. Czego jak czego ale spojnego charakteru odmowic jej nie mozna.
Plusem jest ze juz zaczela spiewac i tanczyc i pokazywac smieszne figury i nie robi przy tym glupich(zniesmaczonych) min.

Sem comentários: