Mam nadzieje ze ta awaria nie zemsci sie na tym blogu. Zupelnie nie umiem wywnetrzac sie uzywajac cudzych komputerow!!! nawet jezeli sa to komutery moich dzieci, ktore i tak po polsku nie czytaja.
Nie wiem jak dlugo bede musiala prosic Sergia o naprawe. Zaparl sie:) msci sie za naduzywanie. A swoja droga to ten straszny gorac w mieszkaniu wykonczyl mi laptopa, bo z tego co slysze w miescie to nie tylko mojemu sie to przytrafilo.
A w Forcie znow wiosna. Tylko rzeka ciagle skuta lodem...sniegu juz prawie nie ma , takie tam male gorki w miejscach dgdzie byl spychany z chodnikow.Niedlugo obudza sie niedzwiedzie. Sarny juz prawie w centrum miasta mozna zobaczyc;)
terça-feira, 6 de abril de 2010
Subscrever:
Enviar feedback (Atom)
Sem comentários:
Enviar um comentário