Skrzypienie sniegu dedykujemy specjalnie wszystkim teskniacym za biala zima.
Nie trzeba sie specjalnie nad nami uzalac, bo my na tej zimnicy naprawde bardzo krotko przebywamy. Tylko tyle ile potrzeba na zamarzniecie wloskow w nosie.
A w domu mamy ciepelko. Troche zamieszania jest z ubieraniem sie przed wyjsciem i zrywaniem z siebie wszystkiego gdy wracamy, bo rozniece 50-60º w kierunku rosnacym trudno jest wytrzymac ;)
Sem comentários:
Enviar um comentário