terça-feira, 9 de março de 2010

2 lata




Dwa lata bez jednej w pelni przespanej nocy. Dwa lata walki z tym malym czlowiekiem.
Ale mimo wszystko to byly dwa szczesliwe lata a zwazywszy to co ja jej zrobilam przez pierwsze 9 miesiecy i przez te dwa lata, to nie ma sie co dziwic ze jest jaka jest.
Jest zdrowa i sliczna i bardzo dobrze sie rozwija, a ze uparta, i niezwykle sprawna fizycznie to tylko bonus. Wytrzymac jeszcze rok, dwa a pozniej bedzie najgrzeczniejszym dzieckiem swiata. To takie postanowienie na najblizsze lata, i bede w to wierzyc bo jak nie, to zwarjuje.

Sem comentários: