Chyba wreszcie zrozumiala...jak ja uwielbiam na nia patrzec, gdy taka roztargniona, zapatrzona w telewizor albo w ksiazeczke podchodzi do nocnika, zciaga spodenki, siada i sika!!! wstaje i klaszcze w dlonie i chce buzi i usciski!! czyzby mi sie udalo?? mimo tej jej straszliwej walki...
Sem comentários:
Enviar um comentário